W ostatnich dniach miało miejsce zdarzenie, które podkreśla znaczenie postawy obywatelskiej w zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach. Policjant, będąc poza służbą, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę, który wjechał do rowu. Incydent miał miejsce w Dobrzejewicach, a interwencja funkcjonariusza mogła zapobiec poważnemu wypadkowi. Kierowca mercedesa, który miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie, musi teraz stawić czoła konsekwencjom prawnym.
W sobotę wieczorem, 19 października, funkcjonariusz Sebastian Sadurski podróżując przez Dobrzejewice, natknął się na samochód w rowie z włączonymi światłami. Zobaczywszy tę sytuację, podjął decyzję o zatrzymaniu się, by ustalić, co się wydarzyło oraz sprawdzić, czy kierowca wymaga pomocy. Zbliżając się do pojazdu, zauważył za kierownicą 65-letniego mężczyznę, od którego natychmiast poczuł silny zapach alkoholu. Dzięki refleksowi i zdecydowanym działaniom policjanta, kluczyki zostały odebrane nietrzeźwemu kierowcy.
Po wezwaniu patrole ruchu drogowego, przeprowadzono badanie, które potwierdziło przypuszczenia Sadurskiego. Okazało się, że kierowca miał aż 2,5 promila alkoholu we krwi, co kwalifikuje go do odpowiedzialności karnej. Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumenty pojazdu, a także zatrzymali prawo jazdy mężczyzny. Sprawa zostanie przekazana do sądu, gdzie nietrzeźwy kierowca może otrzymać karę pozbawienia wolności do trzech lat. To zdarzenie stanowi kolejny dowód na to, jak ważna jest czujność i odpowiedzialność obywateli dla bezpieczeństwa na drogach w Toruniu.
Źródło: Policja Toruń
Oceń: Pijany kierowca zatrzymany przez policjanta po służbie w Toruniu
Zobacz Także