W ostatnim meczu derbowym pomiędzy Twardymi Piernikami a Anwilem Włocławek kibice byli świadkami niezwykle emocjonującego widowiska. Mimo prowadzenia w czwartej kwarcie, toruńska drużyna ostatecznie uległa włocławianom w dogrywce. Mecz zakończył się wynikiem 89:97, a kluczowe momenty zadecydowały o losach starcia. Niestety, nie obyło się również bez kontuzji w szeregach Twardych Pierników.
Od początku meczu emocje sięgały zenitu. Twarde Pierniki prowadziły aż 72:59 w czwartej kwarcie, jednak nie zdołały utrzymać przewagi do końca regulaminowego czasu. Zwycięstwo Anwilu zapewniła dogrywka, w której włocławianie pokazali swoją skuteczność, zdobywając cztery rzuty za trzy punkty. Szczególnie wyróżniał się Luke Nelson, który w tej odsłonie meczu zdobył 22 punkty, w tym pięć trafień z dystansu.
Warto zaznaczyć, że mecz zakończył się w atmosferze napięcia. Ostatni rzut, który mógł przesądzić o zwycięstwie Twardych Pierników, nie trafił do kosza. Dominik Wilczek miał szansę na „game-winnera”, jednak piłka trafiła w obręcz. Po tym nieszczęśliwym incydencie, drużyna z Torunia musi się zmierzyć nie tylko z wynikiem, ale i z poważnymi kontuzjami, jakie dotknęły dwóch kluczowych graczy: Wojciecha Tomaszewskiego i Abdul Malika Abu.
Ostatecznie wynik meczu składał się z następujących kwart: 19:19, 24:17, 20:13, 14:28 i 12:20 w dogrywce. Obie drużyny pokazały ogromny zapał i determinację, jednak to Anwil Włocławek mógł cieszyć się ze zwycięstwa w tych emocjonujących derbach. Mieszkańcy Torunia mogą wymagać od swojego zespołu większej determinacji, aby przełamać złą passę i wrócić na zwycięskie tory.
Źródło: Urząd Miasta Toruń
Oceń: Emocjonujące derby: Twarde Pierniki przegrywają z Anwilem w dogrywce
Zobacz Także
